Ostatnie miesiące to wyjątkowo trudny czas. Z powodu ogłoszonej pandemii wielu z nas wstrzymało oddech, plany na przyszłość oraz zaplanowane uroczystości. Czas stanął w miejscu. Wprowadzone obostrzenia spowolniły lub wręcz wstrzymały działanie wielu firm. Zagrożone zostały budowane przez wiele lat małe i większe lokalne biznesy związane z kulturą i rozrywką. Teraz robiąc zakupy częściej sięgamy po produkty zaspokajające podstawowe potrzeby. Ale rynek imprez masowych, uroczystości nieśmiało woła o przywrócenie do życia. Gdy macie wybór - pamiętajcie o polskich lokalnych biznesach. Pamiętajcie o polskich rękodzielnikach, twórcach i rzemieślnikach.
